Już na początku muszę zaznaczyć, że nie jest to książka dla wszystkich. Jest to również książka, którą od lat chciałem przeczytać – choć została wydana dopiero w 2012 roku, to na brak dobrego opracowania tematów w niej poruszanych narzekaliśmy z kolegami już na studiach.
Podbój Egiptu... jest bowiem książką przede wszystkim naukową, a dopiero potem popularną. Owszem – autor postarał się , by w przyjazny sposób przybliżyć czytelnikom podstawową wiedzę na temat starożytnego Egiptu – jego historii i osiągnięć cywilizacyjnych. Jednak już po rozdziale wstępnym zaczynają się pasjonujące – choć dla postronnych może nieco nużące – szczegóły kampanii wojennych z okresu końca Nowego Państwa i Trzeciego Okresu Przejściowego. Dla spragnionego wiedzy archeologa to uczta z trzynastu dań. Z przystawkami.
Raz na jakiś czas, na przykominku trafiamy na książkę, w której walory merytoryczne wydają się bardzo „wąskie”, ale tematyka nawiązuje do zamierzchłych czasów studiów kilku z nas. Możecie więc zrozumieć, jak ciężko nam nie napisać o nich i do tego jeszcze powstrzymać nadmierny entuzjazm.
Starożytny Egipt i „okolice” to nieprzemijająca egzotyka obecna chyba we wszystkich tematach – od polityki, przez gry wideo, muzykę, aż po literaturę bardziej, lub mniej, fantastyczną. Działa tak na wszelkich twórców już od wypraw napoleońskich, głównie ze względu na mnogość skrywanych pod piramidami tajemnic. Prawda jednak, jak się dość często okazywało na studiach, była jeszcze bardziej oszałamiająca. Nawet jeśli nie dotyczyła mitologii – choć niekiedy ciężko było oddzielić jedno od drugiego.
Daniel Gazda w swojej książce porusza te mniej boskie tematy i jeśli pominiemy kronikarskie peany odnajdziemy w Podboju Egiptu... wiele cennych informacji na temat uzbrojenia (aktywnego i pasywnego) wszystkich stron wspomnianych w tytule. Dotyczy to zarówno broni siecznej, jak strzeleckiej oraz szeroko pojętych oddziałów ciężko opancerzonych. Swoją drogą analiza i podział ma poszczególne jednostki i specjalizacje, opisy zwyczajowego i obronnego ubrania obronnego oraz taktyk świadczą o ogromie pracy, którą autor wykonał przygotowując się do wydania książki.
Dawno temu, jeszcze w czasach studenckich, kilkoro studentów archeologii chciało założyć grupę rekonstrukcyjną ze specjalizacją w starożytnym Egipcie. Mimo chęci zbrakło odpowiedniej wiedzy i literatury. W świecie wojujących Prasłowian i Templariuszy byłaby to całkiem przyjemna odmiana. Pomysł wtedy zarzuciliśmy, ale jeśli dziś ktoś chciałby go podjąć, myślę, że Podbój Egiptu... to świetny punkt wyjścia.
No i oczywiście niesłychanie ważna strona tej publikacji – historia. Dla części czytelników może się okazać niezwykle pouczającym uzupełnieniem wiedzy, którą wynieśli z liceum. W każdym razie – ja już dawno takiej książki nie czytałem i połknąłem ją z przyjemnością.
Wydawnictwo Demart
ISBN: 978-83-7427-746-4