Długo, jako czytelnik i recenzent, musiałem czekać na książkę, w której rozważania egzystencjalne pisarza byłyby tak znakomicie zrównoważone z wciągającą i intrygującą fabułą. Moją cierpliwość wynagrodziła powieść Single autorstwa Piotra Kępskiego, którego do świata poważnej literatury wywindowały sukcesy w amatorskich konkursach literackich.
Oryginalność dzieła Kępskiego zaczyna się już w konstrukcji fabuły, która rozwija się tu dwutorowo. Z jednej strony obserwujemy losy pisarza amatora, niejakiego Jakuba. Dniami pracuje on jako agent w biurze podróży, by wieczorami, pokonując zmęczenie, przygotowywać swoją drugą już powieść. Pierwsza nie odniosła sukcesu. Wydana przez niewielkie wydawnictwo rozeszła się w zaledwie kilkuset egzemplarzach. Jakub jednak się tym nie przejmuje. W końcu pisanie jest jego pasją, czymś w rodzaju hobby, więc ma przynosić mu przyjemność i w zasadzie nic poza tym.
W sceny z życia Jakuba, Kępski wplótł perypetie bohaterów, których ów pisarz amator stworzył w swojej nowej książce. Poznajemy więc parę przyjaciół: Martę i Filipa. Połączyła ich wspólna tragedia. Obydwojgu bez śladu zaginęły matki. Po prostu, pewnego dnia wyszły z własnych domów rano, by wieczorem już nie wrócić. Policyjne śledztwo przez kilkanaście miesięcy nie przyniosło żadnych rozstrzygnięć. Młodzi szukali więc różnych dróg ucieczek od problemów: terapii, porad specjalistów. Zauważyli jednak, że najbardziej pomagają zapomnieć im o kłopotach wspólne spotkania i rozmowy. Chcąc spędzać ze sobą więcej czasu, postanowili opuścić rodzinne strony i szukając ukojenia, z prowincjonalnego, bliżej nieokreślonego miasteczka, przenieść się do wielkomiejskiego Londynu, stając się tym samym częścią wielkiej emigracji zarobkowej.
Wkrótce losy Jakuba i wykreowanych przezeń postaci stają się do siebie zaskakująco podobne…
Druga w karierze powieść Kępskiego wbrew tytułowi nie jest ckliwą opowiastką o współczesnych singlach oraz ich sercowych podbojach i erotycznych przygodach. To raczej wnikliwe, choć fragmentaryczne studium świata, w którym żyjemy. Pełne ironii, chwilami goryczy, ale zarazem i humoru. Autor pokazuje chociażby, że nawet w świecie o tak mocno rozbudowanych kanałach komunikacyjnych, dokucza człowiekowi samotność, z którą każdy musi się zmierzyć w różnych momentach życia. Podobnych poważnych kwestii Kępski porusza tu znacznie więcej, a jedną z ciekawszych jest problem rządzącego naszymi losami przypadku. Autor snuje opowieść o zwykłym życiu, ale wzbogacając ją o głębokie, trafne refleksje, sprawia, iż o tym życiu, które na co dzień nas nudzi, irytuje, tu czytamy z nieukrywaną ciekawością.
Single to też świetnie skrojeni bohaterowie, wśród których szczególną uwagę zwraca postać pisarza Jakuba. To człowiek, który niezłomnie próbuje realizować swoje marzenia, choć co dzień ścierają się one z brutalną prozą życia. Pragnie on całkowicie poświęcić się pisaniu, ale chcąc zarobić na chleb, musi dzielić pasję z nielubianą przez siebie pracą sprzedawcy zagranicznych wycieczek. Mimo spotykających go przeciwności walczy, by pokazać otoczeniu swoje talenty, wybić się ponad przeciętność, za co płaci wysoką cenę, co zresztą zauważa on sam: „Wmawiałem sobie, nieważne, że zarywasz noce, kiedyś to [powieść] skończysz i zobaczysz, że ten czas nie był stracony”. To cierpiący z powodu niespełnienia idealista próbujący odnaleźć swoje miejsce w świecie. Ile w tym jest autora, a ile zupełnej literackiej fikcji, nie sposób określić. Pewne jest natomiast to, iż losy Jakuba mogłyby stanowić znakomitą ilustrację powszechnie znanych i jakże smutnych prawd: że z samego pisania praktycznie nie sposób się utrzymać (przestroga szczególnie dla młodych adeptów pisarstwa oraz dziennikarstwa), iż często nasze marzenia muszą ustępować miejsca szarej rzeczywistości, a nieprzewidywalne życie zaskakująco rzadko układa się tak, jak sami to sobie założyliśmy.
Single to niewątpliwie jedna z najciekawszych premier kończącego się właśnie roku. Szkoda tylko, iż na naszym rynku tak niebanalne książki przemykają praktycznie niezauważone. Nawet w mediach poświęconych literaturze o powieści Kępskiego mówiło się niewiele. Ja miałem to szczęście, że przypadkowo trafiłem na Singli. Wy nie liczcie na ślepy los, tylko już teraz biegnijcie do najbliższej biblioteki.
Jirafa Roja
ISBN: 978-83-61154-26-6