Tajemnica Cyrku – M. Widmark, H. Willis

Największy problem z tą książką polegał na tym, że najpierw przeczytałem Tajemnicę kawiarni. Chociaż obie książki zaskakują poziomem swoich kryminalnych zagadek, to jednak właśnie kawiarnia wypada trochę lepiej mając w zanadrzu jeszcze jedną niespodziankę, której istnienie zostało zasygnalizowane przy okazji recenzji właśnie tamtej pozycji.

okładka książki

Niemniej jednak Tajemnica Cyrku nie może być całkowicie spisana na straty. Jakiekolwiek słabsze punkty z warstwy kryminalnej, całkowicie nadrabia mnogością charakterów, rozwiniętych profili potencjalnych sprawców, z których każdy ma motyw do popełnienia przestępstwa. Nie można też zapomnieć o egzotycznym miejscu, w którym dzieje się akcja tej części przygód małych detektywów.
Lasse i Maia nie czują się jednak zaskoczeni gdy w końcu odkrywają się wszystkie karty i zagadka zostaje rozwiązana. Nie na darmo przecież są detektywami, którzy potrafią zrobić właściwy użytek z nowoczesnego sprzętu, którym dosponują, ale również z własnych głów. Oczywiście również sam Komisarz przyłożył rękę do ujawnienia prawdy, choć trzeba przyznać, że zrobił to w niecodzienny, jak dla niego, sposób. Ale nie uprzedzajmy faktów.

Małe i zaciszne miasteczka często kryją w sobie duże i nie takie ciche tajemnice. Właśnie dlatego biuro detektywistyczne Lassego i Mai nie narzeka na brak pracy. Ale czasem zdarzają się i większe wydarzenia, które ściągają ze sobą większe kłopoty. Jak się okazuje ta zasada sprawdziła się również w przypadku cyrku. Wraz z jego przyjazdem pojawiło się nowe zadanie dla młodych detektywów. Tym razem musieli się zając wyjaśnieniem serii kradzieży. Nieznane i zamknięte środowisko oraz czynnik uciekającego czasu wcale nie sprzyjały bohaterom. Jak podeszli do tego zlecenia oraz czy sobie poradzili będziecie mogli dowiedzieć się sami, po przeczytaniu tego opowiadania.

Kamil Świątkowski

Zakamarki
ISBN: 978-83-60963-59-3