Zacisza Gwiazd – Magdalena Pawlicka

Zacisza Gwiazd to w pewnym sensie nietypowa książka. Ale tylko w „pewnym” sensie, po przynajmniej pod kilkoma względami, jest to pozycja, której należało się spodziewać. Jest to bowiem książka oparta o znany z telewizyjnych ekranów program, ale nie należy jej osądzać tylko po tym jednym fakcie.

okładka książki

Książka jest rodzajem wspomnień autorki programu o tym samym tytule. Na kartkach zapisuje to, czego nie udało się pokazać na ekranie. Zapisane wspomnienia są bardziej osobiste, niż pozwalał na to, być może, program telewizyjny. Z tych kilku powodów trudno jest Zacisza Gwiazd ocenić zupełnie jednoznacznie. Być może będzie to też pierwsza książka, którą przedstawię „w punktach”

Zacisza Gwiazd to książka systematyczna, ale bardzo nierówna. Autorka poświęciła wszystkim tyle samo miejsca, a na jej temat wybrała około 30 z prawie 80 wizyt w gwizadorskich mieszkaniach. Sam dobór nazwisk pozostanie jednak małym sekretem. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że każdy ma swoich ulubieńcow, i tych, których nie cierpi i w tym miejscu nie należy dyskutować o gustach.

Jako osoba nie oglądająca telewizji mogę się tylko domyślać, że kolejność odwiedzanych postaci jest w jakimś stopniu analogiczna do tej z programu TV. Powoduje to jednak pewne zgrzyty i chyba podstawowe nierówności książki. Obok siebie lądują bowiem Gwiazdy i gwiazdeczki. Z całym szacunkiem dla możliwości głosowych Moniki Brodki umieszczenie jej tuż obok Krawczyka, Sikorowskiego, czy Rynkowskiego nie wydało mi się specjalnie trafione. Nie każdy musi znać pełną twórczość wymienionych panów i zachwycać się nią, ale jednak może warto było zwrócić uwagę na doświadczenia, jakie każda z tych postaci ma w swoim życiowym plecaku.
W takich sytuacjach chyba jedyna słuszna kolejność to oparcie się na alfabecie.

Książka ma jednak swoje dobre strony. Celowo piszę „jednak”, bo miałem do niej bardzo pesymistyczne nastawienie. Mówiąc o pozytywnych aspektach wyjątkowo nie mam na myśli trwałego i estetycznego wydania. Choć nie pozostaje ono bez znaczenia, bo Zacisze Gwiazd kwalifikuje się w szeregi „półkowników” nawet jeśli będzie tam pozycją nieco egzotyczną. Książka Magdaleny Pawlickiej czytać się będzie równie swobodnie w krótkich odcinkach, co w pełnym metrażu. Trzeba tylko znaleźć chwilę i nastrój, by pozwolić sobie na odrobinę zazdrości i przekroczyć progi nieznanego.

Kamil Świątkowski

Wydawnictwo Picaresque
ISBN: 978-83-926413-8-4