Żółte oczy prowadzą do domu - Marketa Pilatova

Bohaterowie książĸi Żółte oczy prowadzą do domu są Czechami. Nie oznacza to jednak, że autorka zaprasza nas na „spacer ulicami Pragi”. Bardzo sprytnie autorka odwraca nasze, europejskie, poczucie egzotyki. Lekturę zaczynamy od poznania Marty i Leny, mieszkanek Brazylii. Dla nich uganianie się za bydłem,trudy życia w dżungli, zmaganie się z klątwami rzucanymi przez tubylców, czy wreszcie – zbrojna obrona farmy przed złodziejami bydła – to codzienność.

okładka książki

Dla tych młodych kobiet, córek czeskich emigrantów z Sao Paulo, Praga z padającym śniegiem i tramwajami jest równie egzotyczna, jak dla nas ich ojczyzna. Maruszka i Luiza to starsze pokolenie bohaterów książĸi. Obie zakochane w jednym mężczyźnie – Jaromirze – szpiegu, który dla jednej jest mężem, dla drugiej niespełnioną miłością sprzed lat. Do końca nie jest rozstrzygnięte, czy tak ważne dla niego kobiety kocha, czy też wykorzystuje dla własnych celów. Obie kobiety w końcu się spotkają, by wkrótce po tym podjąć przełomowe dla swego życia decyzje. Kim dla nich wszystkich jest Johana, obdarzona rzadkiej urody żółtymi oczami? Nie będę zdradzać zbyt wiele.

Książka opowiada o miłości, tęsknocie, prawdziwej przyjaźni i oczywiście emigracji, nie tylko w sensie fizycznym ale przede wszystkim duchowym. Być może brzmi to banalnie, i niezachęcająco ale na pewno historia przedstawiona przez Pilatovą, jest barwną opowieścią z romantyczną nutą w której bohaterowie postawieni są przed poważnymi wyborami. Odziedziczony dylemat Marty „wracać, czy nie wracać” dotyczy ich wszystkich. W końcu każdy na swój sposób zmierzy się z tym problemem. Niektórzy zmienią swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni, nie wszyscy znajdą w sobie dość sił by to życie kontynuować.

Dlaczego okładkę książĸi zdobią orizuru – delikatne żurawie składane z papieru – symbolizujące szczęście i długowieczność? Czemu zajmują tak ważne miejsce? „Tajemnica” tych origami wyjaśnia się oczywiście na kolejnych kartach książĸi, a gdybyście po jej lekturze sami chcieli zacząć składać papierowe ptaki wystarczy zajrzeć do instrukcji umieszczonej na wewnętrznych stronach okładki.

Jeszcze przed lekturą książki porównanie autorki do Kundery wydawało mi się mocno przesadzone. Muszę jednak przyznać, że Pilatovą czytałam z równie wielką przyjemnością. Widać oboje autorzy są szczęśliwymi dziedzicami dobrych czeskich literackich genów. Atmosfera tajemniczości unosząca się nad książką dodaje jej tylko smaku, czyta się ją świetnie. Na długo pozostaje w pamięci z bardzo pozytywnym oddźwiękiem. Bez zastanowienia sięgnę po kolejne książĸi autorki.

Joanna Jasik

Good Books
ISBN: 978-83-928051-6-8