Historia prawdziwa kapitana Haka – P.D. Baccalario

Ja już nie chcę bardziej dorastać. Moja pierwsza myśl w trakcie lektury tej książki zdecydowanie wyrażała zazdrość. Pierdomenico Baccalario chyba we wszystkich swoich książkach podkreśla, jak wielkie szczęście go spotkało, gdy podczas swoich podróży natrafił na materiały, świadczące o tym, że...

okładka książki

...i tak jest prawie zawsze. Też bym sobie tak pojeździł po nieznanych zakątkach Świata. Na razie jednak jeszcze nie wzbogaciłem się (materialnie) na tyle, by zapomnieć o codzienności na zawsze. Korzystam więc ze sposobności, jaką dają mi książki Baccalario, by zapomnieć o niej na chwilę – od czasu do czasu.

W założeniu autora, Historia prawdziwa ... to beletryzowana kronika zdarzeń, które doprowadziły do stworzenia legendy Kapitana Haka. I trzeba przyznać, że nie można jej odmówić wartkości i pewnej dozy egzotyki. Niemniej jednak muszę również zauważyć, że im bardziej zagłębiałem się w lekturę (i gubiłem się w niej prawie bez reszty), tym częściej odnajdowałem w niej znajome elementy. Odkrycie, o co chodzi zajęło mi dobrą chwilę. Dopiero potem zauważyłem, że Historia... to całkiem przyjemnie zaskakująca mieszanka. „Doświadczony” czytelnik na pewno rozpozna elementy znane z Nibylandii, Robinsona Crusoe, Lorda Jima, czy nawet Trzech Muszkieterów. To wszystko zostało przez Baccalario uzupełnione sosem z historii dynastycznej Anglii. Autor wymieszał wszystkie składniki i utworzył danie, obok którego ciężko przejść obojętnie.

O Historii prawdziwej... można powiedzieć, że to opowieść dla nieco większych chłopców (znacznik 12+ na ostatniej stronie okładki jest aż nadto wymowny). Losy młodego Jamesa Fry'a są oczywiście awanturnicze i nierzadko śmiałe, ale też dużo twardsze niż można by się spodziewać po bajce. Gdybym chciał się wypowiedzieć jako bardziej dorosły i bardziej cyniczny obserwator, to stwierdziłbym, że Kapitan Hak wynajął właściwą osobę do poprawienia swojego wizerunku. Z drugiej - również cynicznej – strony, to już drugi „zamach” na Piotrusia Pana, o którym słyszałem w ciągu kilku ostatnich lat. Pierwszy opisaliśmy tutaj. Przyznaję, że ten popełniony przez Baccalario jest zdecydowanie ciekawszy. Prawie udało mu się nawet zrehabilitować Krokodyla. A co się zaś tyczy samego haka...

Kamil Świątkowski

Wydawnictwo Olesiejuk
ISBN: 978-83-7844-575-3




tę książkę dostaniesz w Fabryka.pl" , Selkar.pl oraz