Mama Mu

Mama Mu sprząta, czyli 1/12 prac Pana Wrony.

O tym, co łączy Mamę Mu – uroczą krowę, o spojrzeniu Kota w Butach, oraz Pana Wronę – lekko szowinistycznego, szpakowatego przedstawiciela męskiej linii długodziobych, napisano już nie jedną książkę. Historie tego związku, tyleż dziwnego i zabawnego, co nietypowego, zapewniają już od dawien dawna materiału do plotek i pogłosek.
Jeśli jednak bardziej mu się przyjrzeć nie odbiega on aż tak od normy. Przecież każdy z nas jest inny.

okładka książki okładka książki

Wykazujący objawy męskiego zamiłowania do pedantycznej czystości Pan Wrona tak naprawdę daje upust swoim skłonnościom do czepialstwa i złośliwości. Ale i tak da się go lubić.

Przyjmująca wszystko z niespotykaną mieszanką stoicyzmu i dziecięcej radości Mama Mu zdaje się z kolei przeczyć powszechnej wierze o krowiej niezmienności poglądów.

W najnowszej odsłonie ktoś musi to wszystko posprzątać. Dość ciekawie ujęta prawda, że czego oczy nie widzą, tego duszy nie żal, ale też nie trzeba tego sprzątać sprawia, że z pozoru tak przyziemna czynność jak sprzątanie nabiera zupełnie innych barw... mamy tu do czynienia z pragmatyzmem w iście najklasyczniejszym z klasycznych wydań.

okładka książki

Co prawda Pan Wrona może nie jest Herkulesem A Mama Mu nie jest Augiaszem, ale obora... no!Oborę posprzątać trzeba. Jak tego nie zrobić pokaże książka, Mama Mu sprząta, której premiera jest zapowiedziana na 29.05 2008

Tekst: Jujja Wieslander i Tomas Wieslander
Ilustracje: Sven Nordqvist
Tłumaczenie: Michał Wronek – Piotrowski

Wydawnictwo Zakamarki

.