Przy kominku – zupełnie nieprzypadkowo, ale to inna sprawa – ponownie zawitały książki „dla dzieci”. Oczywiście przyjrzeliśmy się im pod kilkoma różnymi kątami, by móc je przedstawić jak najbardziej rzetelnie. Kubuś... mógłby opowiedzieć wam niejedną historię z morałem.