Elżbieta Wielka - Stanisław Grzybowski

Temat dynastii Tudorów jest bez wątpienia jednym z bardziej eksploatowanych – zarówno w literaturze jak i w kinie. Historii tego rodu nie trzeba koloryzować – wystarczy ją rzetelnie opisać, a materiału wystarczy na niejedną książkę sensacyjną i kilka romansów. Ale Elżbieta Wielka nie popierała romansów.

okładka książki

Elżbieta Wielka to opowieść, w której Stanisław Grzybowski przybliża nam postać wielkiej królowej angielskiej, jako monarchini, jako politykaa a po trosze również i marzycielki. Czytając jej życiorys nie można się oprzeć wrażeniu, że do roli królowej była przygotowywana od dziecka. Nie chodzi tylko o etykietę i wychowanie na dworze. Elżbieta była wprawdzie przez jakiś czas nazywana “księżniczką”, ale jej dni nie zawsze były beztroskie i kolorowe. Zanim osiągnęła wiek dorosły, musiała obserwować śmierć conajmniej kilku osób z jej otoczenia, które skazane przez króla – jej ojca – musiały oddać głowę pod topór. Ona sama również zdana była na łaske i niełaskę króla i dworu, kiedy podejmowane były decyzje o przyznaniu, bądź odebraniu jej praw do sukcesji tronu angielskiego. Na krótko przed koronacją jej własna siostra również wtrąciła ją do więzienia.

Elżbieta została królową mimo wszelkich przeciwności i od pierwszej chwili dała znać, że nie będzie postacią marionetkową, ale władczą i twardą monarchinią. Los chciał, że przejęła władzę nad Państwem rozbitym i skonfliktowanym. Pilnej naprawy wymagały zarówno sprawy kościelno-religijne, jak i dyplomatyczne. Nie powstrzymało to jednak młodej królowej od wprowadzania dalszych zmian. Niektóre z nich były kosmetyczne, niektóre wiązały się z “budowaniem od podstaw”. Jasnego określenia wymagała też kwestia sukcesji tronu, którą Elżbieta zagmatwała jeszcze bardziej oświadczając, że nie zamierza znajdować sobie męża, gdyż jest poślubiona Anglii.
Takie postawienie sprawy oczywiście zaniepokoiło parlament, ale jak się okazało, Elżbieta miała plan, jak utrzymać tron w rękach dynastii – nawet jeśli parlamentowi się to miało nie spodobać.

Autor przekonuje nas, że mimo swoich teatralnych zamiłowań Elżbieta była doskonałym strategiem i nawet jeśli czasem jej stronnicy sami podkładali kłody pottrafiła dopiąć swego. Decyzje które podejmowała nie były proste ani w planowaniu, ani w realizacji, bo często by osiągnąć swój cel musiała zaspokoić oczekiwania dwóch skłóconych stron.

O samej książce trzeba powiedzieć, że, poza atrakcyjnym tematem, jest napisana bardzo sprawnie i ciekawie. Autor wciąga czytelnika w zaułki życiorysu Elżbiety w sposób, który sprawia, że można się poczuć jak uczestnik plotek, ale przy tym wszystkim nie traci się poczucia rzetelności.

Kamil Świątkowski

Ossolineum
ISBN: 978-83-04-05007-5