Larklight to jedna z tych książek, które szczególnie mocno wpływają na wyobraźnię, jeśli tylko dopuścimy do głosu odrobinę własnej naiwności. Jest to również przykład połączenia trzech ogromnych emocjonalnych czynników, które są obecne w naszym życiu przez cały czas – chęci do podróży kosmicznych, pirackiej brawury i... arachnofobii.
Larklight to również opowieść, u której podstaw leży jedno z ciekawszych pytań literatury – co by było, gdyby... W tym wypadku, autor postanowił zająć się tematyką rewolucji przemysłowej w osiemnastowiecznej Anglii. Nagły rozwój nauki oraz doskonalenie techniki opartej na maszynach parowych umożliwiło nie tylko pojedyncze loty w kosmos, ale wręcz kolonizację sąsiednich planet, czy zakładanie orbitalnych stacji swobodnie dryfujących w eterze.
To co urzeka najbardziej, to narracja, która jest poprowadzona w taki sposób, jakby czytelnik również wierzył w możliwość swobodnego poruszania się w przestrzeni kosmicznej, czy różnorodność fauny i flory kosmicznej. Stopień ich przystosowania do warunków, w jakich żyją pozwala nawet na wykorzystywanie ich czasem w roli odkurzaczy, czy innych pożytecznych urządzeń domowych.
Tło całej historii przypomina trochę archiwalne wydania gazet pomieszane z przygodami Robinsona Crusoe i awantur z Wild Wild West. Mówiąc wprost mamy tu co czynienia z zupełnie alternatywną wersją przyszłości, czy może raczej – teraźniejszości – w której alchemia i silniki parowe nie tylko pomogły zwalczyć grawitację, ale na swój sposób wpłynęły na ogólny sposób myślenia.
Tak jak w każdej dobrej historii, tak i tutaj mamy do czynienia z rozbudowaną nietechniczną częścią wątku. Dowiadujemy się co nieco o początkach stworzenia – o Chaosie, o najstarszych stworzeniach, o ich charakterze i dążeniach. Właściwie nie można jednoznacznie powiedzieć, kto jest zły, kto jest dobry, choć punkt widzenia głównej postaci jednoznacznie narzuca utożsamianie się z tą częścią stworzeń, które nas samych bardziej przypominają. Z drugiej strony – jeśli ktoś, dbając o własną cywilizację powstrzymuje rozwój innych kultur i organizmów – czy jest to tylko egoizm, walka o przetrwanie, czy może prewencyjne ludobójstwo. I czy – zależnie od punktu widzenia – w jakikolwiek sposób można usprawiedliwić próbę krwawego cofnięcia czasu tylko pop to, by doprowadzić do pierwotnego stanu rzeczy?
Niezależnie od tego - Larklight to ciekawa i szybka lektura, nie tylko dla młodych czytelników.
Nasza Księgarnia
ISBN: 978-83-10-11335-1