Bywają dni, kiedy wszystkiego ma się dość. Kiedy głuche krzyki do ścian powodują, że te ściany oddają cały wykrzyczany ból z ogromną siłą. Wówczas, z tego bólu, pojawiają się w oczach czerwone mroczki. To sypie się miałki pył. Czerwony pył iluzji. Iluzji – Absurdu świata, na którego istnienie zezwalamy. A gdy fałsz staje się rzeczywistością, czym wtedy jest prawda?