Willa - Magdalena Zimniak

Sięgnęłam po książkę i po pierwszych stronach zaczęłam się zastanawiać – w jaki sposób przebrnę przez kolejne trzysta stron książki? Nie pasował mi język, w jakim jest napisana, nie odpowiadało mi tempo akcji, ani profesor który zamyka żonę w piwnicy bo pomyliła Flauberta z Proustem i wizje jakich ona tam doświadcza. Po kilku kolejnych stronach zaczęłam marzyć żeby mój trzymiesięczny syn zapadł w sen zimowy, lub przynajmniej spał na tyle długo, bym mogła dokończyć lekturę bez zbędnych przerw.

okładka książki

Historia nabiera tempa i choć czasem wydaje się, że zakończenie jest przewidywalne, to są to tylko pozory. Język, jakim posługuje się autorka okazuje się być idealnym, by dać nam wgląd w psychikę bohaterek, a odpowiedź na pytanie, jak tytułowa willa oddziaływuje na swoich mieszkańców, i jak to się dzieje że przypadkowo spotykani ludzie okazują sie być kluczowymi postaciami, nie ma znaczenia.

Najważniejsze są tu sylwetki kobiet. Z pomocą autorki zaglądamy w myśli głównych bohaterek, stąd ich portrety są nadzwyczaj wyraziste. Marzenę i Ewę dzieli pokolenie, a łączy coś więcej, niż tylko ciemne, piwniczne pomieszczenie. Ewa jest żoną komunistycznego dygnitarza, Marzena, odnoszącego wspaniałe sukcesy, profesora literatury francuskiej. Obie kochają, obie dla miłości decydują się znieść bardzo wiele - wydawać by się mogło, że zbyt wiele. Obserwujemy, jak Marzena powoli wyzwala się ze swojego toksycznego związku, jaką walkę wewnętrzną toczy, by w końcu przestać być ofiarą, a stać się wolną, szczęśliwą kobietą. Książka ociera się o horror, gdy uświadamiamy sobie, że tak skrzywdzone kobiety żyją gdzieś wśród nas, o kryminał – gdy wraz z Marzeną próbujemy odkryć jej tożsamość. Z pewnością nie jest to powieść historyczna, choć jej ramy czasowe są określone z dokładnością niemal dzienną, ani tym bardziej polityczna, mimo iż losy Ewy (poznajemy ją w 1968 roku gdy szykuje się na studniówkę) nie dają się oddzielić od ówczesnej komunistycznej rzeczywistości.

Choć głównymi bohaterkami są kobiety, nie jest to literatura tylko dla pań. Daleka jest ona od babskich czytadeł. To książka zajmująca w swej różnorodności. Wspaniała powieśc psychologiczna, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Przedstawia historię która nikogo nie pozostawi obojętnym, każdego czytelnika postawi przed pytaniami, na które będzie musiał sobie odpowiedzieć odnosząc się do swojego życia, a przede wszystkim do własnych relacji. Czy trzeba pisać więcej? To poprostu dobra, warta przeczytania, książka? Serdecznie zachęcam do lektury.

Joanna Jasik

JanKa Wydawnictwo
ISBN: 978-83-62247-03-5




tę książkę dostaniesz również w Merlin.pl oraz Selkar.pl