Najnowsza propozycja wydawnictwa Iskry przedstawia mniej znaną twarz Gałczyńskiego. Mydło – czyli radzimy się powiesić to przypomnienie działalności twórcy Teatrzyku Zielona Gęś, jako krytyka literackiego publikującego na łamach „Cyrulika Warszawskiego”. A trzeba mu przeznać że jest on w swojej krytyce dość bezwzględny – aż miło się czyta.
Chamfort jest dla mnie kłopotem. Czytam tę książkę już bardzo długo i nie bardzo chcę przestać. Owszem – można ją przeczytać w jeden weekend. Tylko... po co? Chyba nie będzie dużym nadużyciem, jeśli powiem, że Chamfort to książka z osobowością. I jest mi niesamowicie niezręcznie – poznaję Chamforta na podstawie tych anegdot i nie do konca wiem, co o nim powiedzieć, ale jestem pewien, że Chamfort nie miałby tego problemu...
Kim był Franciszek Fiszer? Być może najbardziej znanym “Panem Nikt” w Warszawie z przełomu XIX i XX wieku. Człowiek wielki duchem i posturą, a do tego uznany gawędziarz. Przede wszystkim jednak filozof – metafizyk. Bóg – jak sam siebie określał.
A teraz „sza” jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć zacznij od pierwszego kroku. Ucisz się i zacznij słuchać. Magiczne „sza” oznacza więc dla Tuwimów i Nieńców wiedzieć, a słowo „szaman”, tego który posiada wiedzę i potrafi z niej skorzystać, oświeconego przez kontakt z innymi światami.
Dramat polega na tym, żeby tak dobrać słowa, by o dobrej książce napisać jak najlepiej, ale unikając przesady i przejaskrawień. Dramat powtarza się, jak straszna historia, za każdym razem gdy na biurku do recenzji ląduje książka bez fabuły, bez fikcyjnych postaci - książka, która zawiera prawdę i plecak pełen ciekawych i pożytecznych informacji.
Trzy nazwiska, trzy historie, trzy charaktery. Jeden problem – kwestia społecznej akceptacji. Kazimierz Brandys opisał w swojej książce trzy kontrowersyjne postaci, których życia pełne były barwnych, choć często bulwersujących epizodów.