Istoty Chaosu to trzecia część opowieści o nastolatkach z Gatlin. Wydawać by się mogło, że teraz już wszystkie problemy zaczną się rozwiązywać, a bohaterowie powoli zmierzają w kierunku happy endu. I tak też zaczyna się trzecia część przygód Ethana, Leny i Linka.

Pierwsze wrażenie znika jednak dość szybko. Pieśń Leny znów zmieniła słowa „starzejąc” się o kolejny rok, a tajemnicze wydarzenia – coraz częstsze w Gatlin – przypominają biblijne zapowiedzi apokalipsy. Przy okazji, po raz kolejny, na wierzch wychodzi literacka prawda, że żadne miasteczko nie jest zbyt małe, by stać się gospodarzem końca świata.

Poza tym... czego innego spodziewać się po zakończeniu części drugiej, po powrocie zmarłych do życia, utracie mocy przez jednych i zyskaniu jej przez drugich, po tym, jak Lena dokonała jedynego niemożliwego wyboru... Coś musiało wisieć w powietrzu i stwierdzenie „Księżyc spadnie na Ziemię” nie wydaje się przesadzone.

Trzeci tom – Istoty Chaosu trzyma poziom dwóch poprzednich części. Mam jednak kilka uwag, którymi muszę się podzielić. Podczas lektury nie mogłem oprzeć się wrażeniu, że autorki czasem delikatnie przekraczały granice nawet własnej wyobraźni. Takie właśnie odczucia miałem, gdy Amma korzystała z podziemnych korytarzy, by skrócić sobie podróż do innego, równie magicznego, miasta. Chodzi mi nie tyle o samo rozwiązanie, co o dziwne uczucie, że cały ten fragment był wymyślony „na poczekaniu”. Ale to tylko odczucie.
Drugie spostrzeżenie dotyczy tłumaczenia, które zostało przepuszczone przez filtr stylizacji na współczesną gwarę młodzieży. Niestety – może to wina liczby wiosen na karku – powodowało to czasem drobne przestoje w lekturze, by zastanowić się nad znaczeniem konkretnego wyrażenia.
To są jednak drobiazgi, a cała książka, co przyznaję całkiem szczerze, czytała się bardzo przyjemnie. Czy księżyc rzeczywiście spadł? To już będziecie musieli sprawdzić sami.

Wydawnictwo Łyński Kamień
ISBN: 978-83-927607-5-7

tę książkę dostaniesz w , oraz

Przeczytaj również
Piękne Istoty
Istoty Ciemności