Zawód
Zawsze sprawia mi kłopot przy wypełnianiu ankiet. Przedsiębiorca? (brzmi dumnie) Nauczyciel? Może po prostu anglista?

Pierwsze napisane słowa
Ala ma kota.

Pierwsza przeczytana książka
Jan Brzechwa „Żuk”

Pierwsza napisana książka
Tytułu nie pamiętam. Najpiękniejsza baśń o królewnie i niebezpieczeństwach na nią czyhających. Napisałam w okolicach drugiej klasy szkoły podstawowej, kiedy nauczycielka, fanatyczka kaligrafii, kazała mi ćwiczyć charakter pisma.

Mój najlepszy pomysł
jeszcze nie nadszedł.

Gdzie piszę najczęściej
w domu.

Zaczynam pisać gdy...
córki zajęte są lekcjami.

Gdy zaczynam pisać to...
słyszę głos młodszej: „Mamuś, zagramy w osadników?”

W szufladzie czeka pomysł na …
absolutny bestseller wszechczasów.

Uwielbiam książki, które
sprawiają, że mam koszmary.

Nie cierpię książek, które
mają mdławy smak.

Książka, do której wracam
William Faulkner „Światłość w sierpniu”. Do „Żuka” też wracałam, ale skończyło się, kiedy moje dziewczyny uznały, że to zbyt dziecinne.

Gdzie czytam najczęściej
w łóżku.

Moja największa niespodzianka po wydaniu książki
że nic się nie zmieniło.

Moje największe marzenie, jako autora
utrzymać się z pisania.

Moje największe rozczarowanie
pieniądze/brak pieniędzy wpływających na konto.

Spotkanie z czytelnikami to
sama rozkosz oczywiście

Pisanie to dla mnie
coś jak kawa, od której się uzależniłam i od której niekiedy robi mi się niedobrze.

Piszę dla
sławy i pieniędzy i wciąż mam nadzieję, że przyjdą.