Szczerze przyznam, że mam z tą książką kłopot. Znam utwory, które czyta się ciężko, znam takie, których przeczytać się nie da oraz takie, w które wsiąka się w mgnieniu oka. Czas mija błyskawicznie i zanim się kto obejrzy, przewraca się ostatnią stronę. Ta książka jednakże wprowadza mnie w zakłopotanie, bo... nie potrafię się na niej skupić.
Ktoś kiedyś powiedział, że granice są tam, gdzie je sobie wyznaczymy. Co się jednak stanie, gdy taką granicę przekroczymy? Czy chcąc zmienić swoje życie, człowiek może czynić niewyobrażalne zło? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań postawiłam sobie w trakcie lektury książki Natsuo Kirino Ostateczne wyjście.
Jakoś tak się utarło, że ciemnymi wiekami nazywa się średniowiecze. Tymczasem lata które nastąpiły po rewolucji przemysłowej zawsze kojarzyły mi się ze wszechobecną szarością. Upiorny zegar zdaje się potwierdzać moje wrażenie.
Za oknem iście egipskie ciemności, mimo że pora jeszcze wczesna. Widok z za okna nie zachęca do popołudniowych spacerów. Jednak miłośnicy książek nie narzekają. Dzięki temu mogą oddać się swojej pasji. Na najbliższe popołudnia proponuję Ulicę potępionych Andrew Klavan.
Nasi ludzie powiadają, że wszystkie ważne rzeczy biorą swój początek w sercu i rozchodzą się coraz szerzej i szerzej w Kręgu Życia, tak samo jak horyzont świata krąży wokół plemienia i jego stad. Ale wszystko i tak zawsze wraca do serca.
Przynajmniej raz na jakiś czas nachodzi mnie nieodparta ochota na obejrzenie komedii romantycznej, albo przeczytanie książki, która gdyby miała zostać zekranizowana na pewno zaliczałaby się do tego gatunku. I tak stało się i tym razem. Spoglądając na listę kilku pozycji do przeczytania stwierdziłam, że ta może spełnić moje oczekiwania. „Duszę towarzystwa” przeczytałam w kilka wieczorów. Myślę, że gdyby nie chroniczny brak wolnego czasu (ostatnio), zrobiłabym to dużo szybciej.
Po Echu winy i Przerwanym milczeniu na język polski została przetłumaczona kolejna powieść Charlotte Link Ostatni ślad. Dzięki temu polscy czytelnicy powoli acz sukcesywnie poznają twórczość tej jednej z najpopularniejszych współcześnie żyjących niemieckich pisarek.
Biorąc do ręki Prawdziwą historię Klubu Bilderberg autorstwa Daniela Estulina długo zastanawiałem się, czy sięgam po rzetelny, stworzony z narażeniem życia opis kulis działania tajemniczej organizacji, czy też po zawartą w ponad czterystu stronach spiskową teorię dziejów. Lektura nie rozwiała moich wątpliwości.
Powstała na bazie autentycznych wspomnień autorki powieść Cukiereczek, to zwariowana mieszanka bezpruderyjnego humoru, słów powszechnie uznanych za wulgarne i szczegółowych opisów życia przeciętnej amerykańskiej striptizerki. Uczta literacka dla duszy to z pewnością nie jest, ale wyobraźnię męskiej części czytelników bez wątpienia potrafi rozpalić.
Opasły tom debiutanckiej powieści Davida Wroblewskiego nie prezentuje się zbyt zachęcająco, jak na literaturę rozrywkową, którą przecież reprezentuje. To jednak tylko złudne wrażenie, i dobrze, jeśli mu nie ulegniemy, bo po rozpoczęciu lektury Historii Edgara, można się w niej bez reszty zatopić.