Zysk i s-ka

warning: Creating default object from empty value in /home/users/chorosnet/public_html/pk2/modules/taxonomy/taxonomy.module on line 1388.

Dzikus – David Almond & Dave McKean

„Wierzcie albo nie wierzcie, ale to najprawdziwsza prawda”, że ta krótka historyjka nie pozostawia nikogo obojętnym. Pozostawia natomiast lekki posmak nostalgii za czasami dzieciństwa, gdy w podartych spodniach wdrapywałem się na drzewa i na huśtawce próbowałem dosięgnąć słońca. Gdy małe problemy urastają do wielkich, a te prawdziwie ogromne powodowały zanurzanie się w nierealnym, lepszym świecie.

okładka książki

H.M.S. Surprise - Patrick O'Brian

Do lektury cyklu książek o przygodach Kapitana Jacka Aubreya i Doktora Stephena Maturina nie trzeba mnie specjalnie zachęcać. O ile to możliwe staram się podążać za historią i czytać wszystkie części w kolejności przewidzianej przez Autora. Czasem jednak zdarzają się niespodzianki.

book cover

Gringo wśród dzikich plemion - Wojciech Cejrowski

Pamiętam z dzieciństwa program telewizyjny, w którym Tony Halik i Elżbieta Dzikowska, przepysznie opowiadali o swoich podróżach w najbardziej egzotyczne zakątki kuli ziemskiej. Dokładając do tego aromatyczny tytuł: Pieprz i Wanilia i zdecydowane osobowości obu prowadzących uzyskałem wzorzec, z którym porównywałem wszystkie oglądane później programy podróżnicze. Wzorzec, jak się łatwo domyślić pozostał niedościgniony, ja zaś dodatkowo nabawiłem się silnie uzależniającej i dożywotniej chyba miłości do książek podróżniczych.

okładka książki

BZYK - Wiersze nie dla dzieci. - Jadwiga Grabarz, Alexander Rozenfeld

Na tę książkę trafiłem niechcący, przeglądając strony internetowe przyjaznych wydawnictw. Nie szukałem jej specjalnie, ale jak to często „w sieci” bywa, znalazłem ją przypadkiem. Być może nawet przeszedłbym nad tym tytułem do porządku dziennego i nie zawracał sobie nim głowy, ale z przynajmniej dwóch powodów poczułem się zaintrygowany.

okładka książki

Iriomote - wyspa dzikich kotów.

Kot - jaki jest – każdy widzi. Albo przynajmniej tak mu się wydaje. Sprawa trochę się komplikuje, gdy w grę wchodzi kot w stanie dzikim.

okładka książki

Sztuka podróżowania - Jacek Pałkiewicz

Czym się różni turysta...

To nie jest wstęp do kolejnego, mało ambitnego dowcipu – choć mógłby nim być. To wstęp do krótkiej analizy porównawczej pomiędzy turystą a podróżnikiem ze szczególnym naciskiem na tego drugiego.

Gdy turysta wyrusza w podróż, kupuje bilet, rezerwuje hotel, zamawia wycieczki, zabiera walutę, zabiera dzieci i aparat (jeśli takowe posiada), czasem dorzuca do tego krem z filtrem i telefon komórkowy. Ma wszystko zaplanowane, obcykane i wie, kiedy jedzie, jak jedzie, co będzie tam robił i kiedy wróci. I tak turysta podróżuje. Ach.. zapomniałem. Turysta bierze plecak, choć coraz częściej jednak jest to torba na kółkach lub waliza, wypchana modnymi strojami i zmianą czystej bielizny. I oczywiście ręcznik. Bez ręcznika nie wolno się wybierać w żadną podróż.

okładka książki

Podróżnik natomiast...

Kuba i ogromna Brzoskwinia - Roald Dahl

Bywają rzadkie przypadki, kiedy, opisując książkę, dodaję, iż „najwidoczniej nie jestem właściwym odbiorcą tej książki”. Rzadkie, gdyż używam tej frazy w specyficznych sytuacjach, których raczej unikam i kiedy bez ogródek określam autorytarnie książkę jako śmieć. Zwłaszcza, iż nie wierzę w podział literatury na odbiorców, tylko na literaturę marną i dobrą.

okładka książki

Mat lekarza pokładowego - Patrick O'Brian

Na najnowzą część przygód Jacka Aubreya czekałem z wytęsknieniem porównywalnym tylko z oczekiwaniem na wakacje lub gwiazdkę. Na tę niecierpliwość złożyło się kilka czynników, w tym na pewno trzy części Piratów z Johnym Deppem (nota bene również Kapitanem Jackiem). W dzięcięcej duszy wciąż żywy jest obraz Karmazynowego Pirata z Burtem Lancasterem, że o poprzednich częściach cyklu nie wspomnę.

okładka książki

Czerwony pył - Jian, Ma

Bywają dni, kiedy wszystkiego ma się dość. Kiedy głuche krzyki do ścian powodują, że te ściany oddają cały wykrzyczany ból z ogromną siłą. Wówczas, z tego bólu, pojawiają się w oczach czerwone mroczki. To sypie się miałki pył. Czerwony pył iluzji. Iluzji – Absurdu świata, na którego istnienie zezwalamy. A gdy fałsz staje się rzeczywistością, czym wtedy jest prawda?

okładka książki

Nikt nie jest samotną wyspą - Thomas Merton

Dobre wychowanie uczy, żeby nie obgadywać osoby trzeciej – zwłaszcza gdy nie bierze ona udziału w dyskusji, lub jest nieobecna. A co jeśli osoba trzecia jest wszechobecna? Nie chodzi o przytłaczającą wszędzie występującą osobowość, ani o charyzmatyczną personę. Chodzi o przypadek, kiedy – nawiązując do źródeł – osoba, o której mówimy, jest zawsze i wszędzie...

okładka książki

Subskrybuj zawartość