Corto Maltese (seria: w tym Ballada o Słonym Morzu, Corto na Syberii, Etiopiki)
Zmarły w 1995 roku Włoch - Hugo Pratt, pozostawił za sobą wiele smutku jak również nieopowiedzianych jeszcze historii. Jego olbrzymi talent, zarówno rysowniczy, jak i talent opowiadacza oraz rozległe badania historyczne, jakie prowadził, aby jego scenariusze były jak najwierniejsze prawdzie, zyskały mu miejsce w 2005 roku w Will Eisner Award, Comic Book Hall of Fame.
Stworzona przez Pratta postać
Corto Maltese, jest tajemnicza a zarazem prawdziwa z krwi i kości. Twardy mężczyzna niepozbawiony łobuzerskiego uroku jak i pewnej romantycznej, choć często cynicznej refleksji. Corto to wagabunda, światowy marynarz, uwodziciel dam, cygan, oszust, a przy tym, choć może wydawać się to sprzeczne, dzielny, honorowy tułacz-marzyciel. Świat uczynił go twardym, ale nie pozbawił uroku. Nie wiemy skąd przybywa i dokąd zmierza, jest jednak zawsze tam gdzie coś się dzieje, gdzie historia ma punkty przewrotne. Ile lat ma Corto? Jest zawsze młody ciałem, lecz doświadczony duchem. Rozpiętość historyczna komiksów o nim to blisko 150 lat w czasie, w którym Corto się nie starzeje, jeśli dodamy do tego jego arcywroga Rasputina, znać, że maczały w tej sprawie moce czartowskie. Pratt wikła rzecz jasna swego bohatera w ważkie wydarzenia historyczne i to nie tylko jako obserwatora, ale wręcz jako motor lub niekiedy przyczynę działań. Piękne oddane czarnymi plamami pejzaże Pratta, jak i wyrysowane realistycznie sylwetki bohaterów (i pięknych bohaterek) są przywołaniem nieznanych nam dalekich lądów i istot. Komiks nie jest komiksem ani historycznym ani fantastycznym jest jednym i drugim zarazem i jest to połączenie niezwykle udane. Za swój pierwszy wydany w 1967 roku album
Ballada o Słonym Morzu, zdobył szereg nagród w tym z najważniejszych w 1969 r. nagrodę festiwalu w Lucca dla najlepszego rysownika, i w 1976 r. w Angoulême nagrodę dla najlepszego zagranicznego komiksu. Słusznie całkiem, bo jest to opowieść wybitna, w której Pratt zapoczątkowuje swój styl pełen nawiązań do literatury podróżniczej, nie wahając się cytować pisarzy takich jak: Joseph Conrad, Fenimore Cooper, Herman Melville i Jack London. W kolejnych odsłonach powstającego przez ćwierć wieku cyklu Pratt ciska Corto w najdalsze zakamarki świata a na jego drodze stawia, groźnych watażków, dzielnych dzikich, piękne hrabianki i wiele innych typów ludzkich, na jakich każdy szanujący się awanturnik powinien się natknąć.
Druga wydana u nas opowieść
Corto na Syberii jak sama nazwa wskazuje toczy się na odległej, mroźnej Syberii. Jest skarb, jest podróż, jest chciwość, jest romans, są stracone szanse i złudne nadzieje i oczywiście sam diabelski Rasputin, z którym naszemu bohaterowi przyjdzie zmierzyć się jeszcze kilkukrotnie. Istotne jest to, że ta część akurat została sfilmowana. Animowany obraz nie jest wprawdzie tak soczyście czarno-biały, jak komiks, niemniej udany i ogląda się go przyjemnością - nawet po przeczytaniu albumu, zwłaszcza, iż pewne wątki wzbogaca.
Najnowszym wydanym tomem serii (chronologicznie poprzedzającym podróże syberyjskie Corto, ale jak widać wydawca nie trzyma się chronologii wychodzenia tomów spod pędzla Pratta) są
Etiopiki w którym Corto zamieszany jest w awantury afrykańskie, podboje kolonialne oraz powstanie Mahdiego, i tym razem pojawiają się wątki mistyczne związane z czarnoskórymi tubylcami, a sam Corto z pewną pogardą dla swego życia obserwuje upadek moralny świata.
Seria nadal będzie w Polsce kontynuowana i choć kolejne tomy nie będą z pewnością ukazywały się często warto na każdy ostrzyć sobie zęby.
Marcin Marchlewski
powrót do 11 muza