Książki

warning: Creating default object from empty value in /home/users/chorosnet/public_html/pk2/modules/taxonomy/taxonomy.module on line 1388.

Gdański depozyt - Piotr Schmandt

Są książki, które czytają się szybko, dla których możemy poświęcić nawet sen. Są i takie, które odkładamy po przeczytaniu kilku zdań, bo nie jesteśmy w stanie odnaleźć w nich sensu i zamiast czytać dla przyjemności to robimy to z musu. Lektura Gdańskiego depozytu z całą pewnością nie będzie dla nikogo przymusem.

okładka książki

Śladami słynnych zbrodni – przewodnik

Przewodnik, czyli tam i z powrotem, komunikacją miejską. Najbardziej odpowiednim miejscem do czytania przewodników wydaje się być stan przemieszczania się. Tylko w warunkach polowych można przetestować je pod każdym możliwym kątem. Stołeczne środki komunikacji porannej, które nie miały sobie nigdy nic do zarzucenia, w niczym nie umywają się stopniem trudności do rajdów katamaranem przez amazońską puszczę lub wyścigów foczych zaprzęgów środkiem Sahary. Być może nawet podobnie trudno jest spotkać wymarzony, względnie nie zapełniony autobus jak podobnie trudno spotkać odpowiednio zmotywowaną fokę.

okładka książki

Zaklinacz – Donato Carrisi

Nic nie da, gdy dowiesz się jak. Nie musisz zrozumieć dlaczego. Nie wystarczy, byś odkrył kto. On zawsze będzie krok przed tobą.
Książki czytać lubię. Najczęściej mając do wyboru film albo książkę, wybieram tą drugą opcję. Wyjątkiem są jednak wszelkie horrory i thrillery. Trudno mi powiedzieć z czego to wynika, ale biorąc pod uwagę te właśnie gatunki przeważnie wybieram jednak filmy. Być może wiąże się to z tym, że łatwiej przychodzi mi obejrzenie ekranizacji niż wyobrażanie sobie strasznych rzeczy i czytanie opisów zbrodni. Niestety (w tym przypadku) w trakcie lektury moja wyobraźnia pracuje aż za nadto intensywnie, co w rezultacie powoduje niekiedy nocne koszmary.

okładka książki

Prawdziwa odwaga – Jessica Watson

Marzenia… Któż ich nie ma? Czasem sięgają gwiazd, czasem są prozaiczne, a czasem… czasem wywracają świat do góry nogami. Przyznaję, że nie należę do osób konsekwentnych, ani stałych. Nie wiem, czy umiałabym wytrwać w dążeniu do jednego tylko celu. Chyba nie. W każdym razie jeszcze nigdy mi się nie udało aż tak skupić na czymś jednym. Tym bardziej więc podziwiam autorkę książki,...

okładka książki

Dane wrażliwe – Ewa Nowak

Sobotnie popołudnie, a za oknem chlapa… Zwinęłam się więc na kanapie w towarzystwie kubka ulubionej kawy, dwóch niemałych psów i głównej bohaterki, Niny Petrykowskiej. Na kilka godzin zagłębiłam się w świat szesnastolatki i jej rodzinno-sercowo-koleżeńskich problemów.

okładka książki

Sprawa Rembrandta – Daniel Silva

Za każdą fortuną kryje się zbrodnia
Honore de Balzac

Po powieści sensacyjne sięgam rzadko. Od czasu do czasu sięgam po nie, ot tak dla odmiany. Biorąc więc do ręki Sprawę Rembrandta oczekiwałam, że i tym razem będzie podobnie. A jednak… lektura książki wciągnęła mnie do tego stopnia, że poświęciłam na nią nie tylko popołudnie i wieczór, ale i część nocy. Nie mogłam się od niej po prostu oderwać. Miałam wrażeniem jakby w mojej wyobraźni wyświetlany był film, od którego nie można oderwać wzroku.

okładka książki

Zemsta jest kobietą

Intrygujący tytuł, dwanaście opowiadań, których lektura może wzbudzać w czytelniku wiele skrajnych emocji – to właśnie książka Zemsta jest kobietą. Zemsta, czyli chęć odpłacenia się za wyrządzone krzywdy – to temat przewodni. Samo słowo budzi wiele skojarzeń: oko za oko, ząb za ząb, zemsta jest słodka, zemsta smakuje nawet na zimno… Skąd jednak pomysł, by zemsta była kobietą?

okładka książki

Literatura faszystowska w obu Amerykach – Roberto Bolaño

Omal nie popadłam w kompleksy podczas lektury tej książki. Może nie czytam wszystkiego, co jest na świecie wydawane, ale fakt, że nigdy o żadnym z opisywanych autorów niczego nie słyszałam zdołował mnie już na początku lektury… dopóki nie zorientowałam się, że autor sobie zażartował – owi autorzy bowiem nigdy nie istnieli.

okładka książki

Cmentarz w Pradze – Umberto Eco

Jeśli ktoś chciałby się dziś przejść po księgarniach, mógłby znaleźć ogromną ilość bardzo dobrych książek. Niestety liczba książek wyjątkowych jest już znacząco mniejsza. A ile książek, o których potrafisz opowiedzieć, tydzień po lekturze... miesiąc. Trudno powiedzieć.

okładka książki

Śniło Ci się – Tom Holt

Gdy sobie pomyślę ile razy budziłem się o poranku z myślą „nie... ta poduszka nie może być rzeczywista” i przekonaniem, że tak naprawdę dopiero właśnie zasnąłem... gdy przypomnę sobie, ile razy wtedy jednak się budziłem i wpadałem na genialne pomysły, których jednak nie zdążałem na gorąco zapisać, bo wierzyłem, że zdążę podejść do biurka i swojego notesu. A potem... jednak się budziłem...

okładka książki

Subskrybuj zawartość