Książki

warning: Creating default object from empty value in /home/users/chorosnet/public_html/pk2/modules/taxonomy/taxonomy.module on line 1388.

Dłoń – Michał Dąbrowski

Książka Michała Dąbrowskiego trafiła w moje ręce niemal ciepła, prosto spod drukarskiej prasy. Musiało jednak minąć trochę czasu, nim mogłam zabrać się do przelewania swoich wrażeń z lektury na papier. Jest to bezsprzecznie jedna z najbardziej poruszających powieści jakie w ostatnich latach miałam okazję czytać.

okładka książki

Istoty ciemności - Kami Garcia & Margaret Stahl

Magia, magia, magia… Przecież to niemożliwe, że nie istnieje w naszym świecie. Musi istnieć, tylko jej nie widzimy – chociaż czasem może czujemy jej obecność. Niekiedy zdarza nam się tak bardzo czegoś chcieć, a gdy się spełnia – nie umiemy wytłumaczyć sobie jak to się właściwie stało. A więc: istnieje czy nie? Jak bardzo chcielibyśmy, żeby istniała?

okładka książki

Nazwanie Bestii – Mike Carey

Kolejne spotkanie z egzorcystą, Felixem Castorem, rozpocząłem z tradycyjną „pewną taką niepewnością”. Dotyczyła ona przede wszystkim obawy czy aby nie zapomniałem do końca, co się wydarzyło ostatnio. Zastanawiałem się również, czy Mike Carey znowu mnie pochłonie – przecież to mało prawdopodobne, żeby komuś udało się utrzymać tak dobry poziom na przestrzeni tylu kolejnych tomów.

okładka książki

Zmorojewo - Jakub Żulczyk

Tytus Grójecki, jak każdy nastolatek ma świra. W tym wypadku na punkcie mrocznych tajemnic i rzeczy nadprzyrodzonych. Śledzi uważnie każdy odcinek telewizyjnego show „Tajemna Strona”, w którym prowadzący, niejaki Adolf Błysk, mierzy się co tydzień z kolejnymi potwornościami czającymi się w cieniu.

okładka książki

Aleja Bzów - Aleksandra Tyl

Kiedyś w końcu napiszę własną książkę. Tak myślę. A póki co wciąż cieszę się tym, co napisali inni. Tym razem trafiła mi się znów babska historia, rozgrywająca się w czasach jak najbardziej współczesnych, a mimo to… jakaś trochę egzotyczna.

okładka książki

Wschodzący Księżyc. Całując grzech. – Keri Arthur

Kolejna książka z wampirami, wilkołakami i innymi zmiennokształtnymi. Co więcej – to następna powieść z kobietą w roli głównej, a autorem jest – by nie być zdziwionym – również kobieta. Obciążony zgrabnie wszystkimi tymi uprzedzeniami siadłem do lektury, by całkiem przyjemnie się rozczarować.

okładka książki

Paneb Ognik. Miasto Prawdy – Christian Jacq

Dwa ostatnie tomy tej opowieści przeleżały na półce i przykurzyły się pustynnym piaskiem. Odłożyłem je na chwilę na później, bo “powroty do rzeczywistości” po przeczytaniu dwóch na raz były bardzo ciężkie. Nie wiem, czy jest to zasługą świetnego pióra, czy faktu, że Christian Jacq, będąc również egiptologiem, brzmi bardzo prawdziwie.

okładka książki

Przenośne drzwi – Tom Holt

Powodów do sięgnięcia po tę książkę miałem przynajmniej kilka i fakt, że właśnie otrzymałem do recenzji trzeci tom z serii był tylko kroplą przepełniającą czarę decyzji. Wiedziałem, że to przeczytam widząc okładkę i delikatny niuans zasugerowany przez wydawców, jakoby Holt był porównywany do Pratchetta. Cóż... niektórym swoim słabościom nie zamierzam zapobiegać.

okładka książki

Cyganka – Julian Tuwim

Swoisty pociąg do Tuwima czułem już od samej Lokomotywy. Najpierw podobało mi się to, jak bawił się rytmem. Później – kiedy już sam rozumiałem trochę więcej – spodobało mi się to, jak bawił się słowem. Choć czytam go już prawie trzy dekady wciąż za każdym razem cieszę się jak dziecko. Wcale nie cyganię.

okładka książki

Motyl – Lisa Genova

Zwolnienie lekarskie jest dobrą okazją do nadrobienia zaległości w lekturze oraz do tego, by na spokojnie przyjrzeć się temu, co się czyta. Tak rozmyślając doszłam do wniosku, że są książki, które, po przeczytaniu, szybko ulegają zapomnieniu. Są jednak i takie, które na długo zapadają w pamięć. Dlaczego tak się dzieje? Zapewne wpływ na to ma nie tylko styl pisarski autora i gatunek książki. Myślę, że dużo większe znaczenie odgrywa opisywana historia. W przypadku Motyla Lisy Genovy teoria ta sprawdza się w 100%.

okładka książki

Subskrybuj zawartość